19.02.2022, 12:43
Angielska Premier League jest w tym momencie najlepszą ligą piłkarską na świecie i spore grono futbolowych sympatyków z Europy tak twierdzi. Własną markę angielska ekstraklasa pielęgnowała przez dekady, a perfekcyjnym tego przykładem są słupki sprzedaży, które rozgrywki te osiągają co roku. Trzeba również zwrócić uwagę na to, iż piłkarskie zespoły z angielskiej ekstraklasy niemal w każdym sezonie fenomenalnie prezentują się w europejskich pucharach. Idealnym tego przykładem jest między innymi to, iż aktualnym triumfatorem Ligi Mistrzów jest Chelsea FC, a więc drużyna z angielskiej Premier League. City również ma chrapkę na wygraną w tych najistotniejszych pucharowych rozgrywkach i to z pewnością. Zawodnicy mistrza angielskiej ligi zakwalifikowali się do wielkiego finału Ligi Mistrzów w minionym sezonie, lecz wtedy musieli uznać wyższość zespołu prowadzonego przez Tuchela. Dla selekcjonera Manchesteru City Guardioli, który w sezonie obecnym da z siebie wszystko, by zwyciężyć wymarzone trofeum europejskie był to bez żadnych wątpliwości gigantyczny policzek.
Trzeba wziąć pod uwagę, że Manchester City jest na świetnej drodze, żeby sobie uprościć drogę po trofeum Ligi Mistrzów. Mają dużą przewagę nad resztą stawki w lidze angielskiej, co da im możliwość o wiele bardziej skoncentrować się na Lidze Mistrzów. W sobotnie popołudnie jednak piłkarze City mierzyli się Tottenhamem Hotspur i z całą pewnością nie oczekiwali tak wymagającego meczu. Dynamicznie wyruszyła do ataku od pierwszych minut ruszyła drużyna Tottenhamu, czego rezultatem był gol już w 4 minucie spotkania. gracze mistrza angielskiej ligi musieli ruszyć do odrabiania strat. W sytuacji, kiedy piłkę do bramki w 36 minucie umieścił Ikay Guendogan doprowadzając tym samym do rezultatu remisowego piłkarscy kibice z Manchesteru bez żadnych wątpliwości uradowali się. Podczas drugiej odsłony starcia do głosu kolejny raz doszli gracze Tottenhamu Londyn, którzy z pomocą Harryego Kane'a powrócili na prowadzenie. Wydawało się, iż to spotkanie zakończy się wygraną Tottenhamu FC, ale w 92 minucie z jedenastki doprowadził do remisu Riyad Mahrez. Sędzia w 95. minucie tego meczu wskazał na rzut karny dla londyńskiego Tottenhamu. Kane przemienił rzut karny na bramkę i tym samym zagwarantował zwycięstwo dla przyjezdnych.
Brak komentarzy